W ostatnich tygodniach gorącym tematem jest budowa nowego schroniska dla bezpańskich zwierząt w Białogardzie. Miasto chce zbudować własne schronisko pomimo tego, że na terenie Białogardu świetnie prosperuje Schronisko TOZ ANIMALS. Skąd ta decyzja? Dlaczego Miasto nie chce podpisać umowy z obecnie istniejącym TOZ ANIMALS? Postanowiliśmy osobiście odwiedzić schronisko, by przyjrzeć się funkcjonowaniu TOZ ANIMALS. Pierwsze co można zauważyć to to, że w schronisku jest czysto. Psy przebywają w bardzo dobrych warunkach, są czyste i zadbane. Zwierzęta są otoczone opieka weterynaryjna. Personel z wielkim sercem i poświęceniem dba o podopiecznych. Na terenie schroniska znajduje się całodobowy monitoring. Schronisko jest często odwiedzane przez dzieci i młodzież. Obecnie 30 gmin ma podpisane umowy ze schroniskiem, żadna z nich nie ma zastrzeżeń co do prawidłowego funkcjonowania TOZ ANIMALS. Jak widać na załączonych fotografiach dokumentacja nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Każdy pies, który trafia do stowarzyszenia jest wprowadzony do ewidencji, poddaje się go szczepieniu oraz chipowaniu co potwierdzają dokumenty i faktury ANIMALS. Prezes ANIMALS zapewnia, że dostarczył do Urzędu Miasta wszystkie ogólne faktury dotyczące zabiegów weterynaryjnych, w tym również psów z Białogardu. W świetle obecnych faktów nasuwają się pytania: Dlaczego miasto Białogard nie chce podpisać umowy ze schroniskiem? Dlaczego władze miasta chcą budować nowe własne schronisko, skoro mamy świetnie prosperujące schronisko ANIMALS?