Trafiliśmy na ciekawy przypadek pani Bożeny K. mieszkanki Białogardu, która to postanowiła podzielić się z nami swoją niecodzienną historią. Wielu ludzi zaciąga kredyty w bankach jak również wielu z nas ma telefon na abonament. Życie pisze różne scenariusze i jak w życiu bywa różne są zakończenia podpisania umowy kredytowej lub umowy na usługi telekomunikacyjne. W ostatnich latach swoją aktywność zwiększają różnego rodzaju firmy windykacyjne i fundusze sekurytyzacyjne, które skupują należności od Banków i firm telekomunikacyjnych w celu dochodzenia długów powstałych w okresie dłuższym niż 3 lata. Do Sądu Rejonowego w Białogardzie wpływa nawet do dwustu spraw miesięcznie. Samo przedawnienie w sądzie nie wystarczy. Fakt skierowania sprawy do komornika w tych przypadkach nie przesądza o niemożności uchylenia się od zapłaty. Należy pamiętać, że w przypadku otrzymania pisma z sądu naszym obowiązkiem jest odpowiedzieć na nie w nieprzekraczalnym terminie 14 dni. Niewiedza ludzi polegająca na nie odbieraniu korespondencji sądowej prowadzi do skomplikowania ich sytuacji życiowej, której skutecznie mogliby uniknąć. W przypadku pani Bożeny K. mieszkanki Białogardu skutecznie udało jej się uciec spod topora komornika w sprawie o zapłatę długu na kwotę około 80 tyś zł , którą przeciwko niej skierował Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny. Pomocną dłoń wyciągnęła Kancelaria Radcy Prawnego Wojciecha Jankowskiego, która to specjalizuje się w tego typu postępowaniach. Sprawa pani Bożeny K. prowadzona była nieodpłatnie co ma również miejsce w innych tego typu przypadkach. W związku z tym, że nakaz zapłaty był z 2012 roku i w sprawę zaangażowany był komornik sądowy, kancelaria prowadząca sprawę pani Bożeny skutecznie przywróciła terminy procesowe i sprawa powtórnie trafiła na wokandę. Sąd ostatecznie oddalił powództwo o zapłatę. W ciągu roku Kancelaria Radcy Prawnego Wojciecha Jankowskiego przeprowadziła około 50 takich spraw, wszystkie zakończyły się sukcesem. Rozpiętość kwot o jakie walczy oscyluje od 1.000zł do kilkuset tysięcy włącznie. Zastraszające jest jednak to, że statystycznie na 100 spraw wpływających do sądu jedynie około 20 jest zakończonych pozytywnie, reszta kończy się egzekucją komorniczą. Wynika to tylko i wyłącznie z niewiedzy społeczeństwa, a czasami obojętności i lenistwa. Przykład mieszkanki Białogardu pokazuje, że jednak można skutecznie uchylić się od obowiązku zapłaty starych długów i to bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów, a wystarczy jedynie odrobina chęci i zaangażowania.