W nocy z wtorku na środę o godz 1 wybuchł pożar w kiosku znajdującym się przy bramie cmentarza w Pękaninie. Dzięki błyskawicznej reakcji strażaków szybko opanowano sytuacje. Ogień strawił prawie wszystko, z drewnianej budki pozostał tylko szkielet i część zadaszenia. Płonęły głównie znicze i sztuczne kwiaty. Wysokość strat jeszcze nie jest znana, przyczyny bada i ustala policja. Faktem jest że w przeciągu ostatnich kilku lat w przedziwnych okolicznościach w tym miejscu spłonęły inne sklepiki. To zbieg okoliczności czy zaplanowane działania - tego nie wiemy, być może policyjne śledztwo wyjaśni co było przyczyną pożaru.