Kilka dni temu funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie na podstawie działań operacyjnych ustalili, iż na jednej z posesji na terenie powiatu białogardzkiego, znajduje się profesjonalna plantacja konopi indyjskich.
We wtorkowe popołudnie funkcjonariusze przystąpili do działań. Policjanci weszli na teren jednej z prywatnych posesji w miejscowości Witolub (powiat białogardzki) gdzie w pomieszczeniu gospodarczym ujawniono plantację konopi, która wyposażona była w urządzenia służące do profesjonalnej uprawy.
Ponadto w pomieszczeniu podłączony był nielegalnie prąd, który zasilał wszystkie urządzenia, takie jak lampy grzewcze, wentylatory, nadmuchy i inne.
W trakcie czynności policjanci zabezpieczyli 392 sztuki konopi indyjskich, a także przedmioty i urządzenia służące do tego procederu.
Wewnątrz pomieszczenia gospodarczego znajdowała się przyczepa kempingowa, w której przebywał 26 letni właściciel plantacji, najemca pomieszczenia.
Jak powiedziała nam rzecznik prasowy KPP Białogard mł. asp. Anna Kakareko mężczyzna 26 letni mieszkaniec Kołobrzegu trafił do policyjnego aresztu, a następnie po zebraniu materiału dowodowego usłyszał zarzut uprawy i posiadania konopi w znacznej ilości, do którego ostatecznie się przyznał.
Prokuratura zastosowała wobec podejrzanego dozór Policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
Zgodnie z ustawą za taki czyn grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wartość zarekwirowanego towaru na razie nie jest znana.
Oto jak wyglądała nielegalna plantacja.
FOTO KPP BIAŁOGARD