Z samego rana, około godz. 7, pociąg pospieszny relacji Gdańsk - Poznań potrącił śmiertelnie 49-letniego mężczyznę. Ten zginął na miejscu. Na miejscu wypadku policjanci ustalali szczegóły tego tragicznego zdarzenia. Wstępnie wiadomo, że maszynista dawał sygnały dźwiękowe poruszającemu się po torach mężczyźnie. Ten jednak albo nie słyszał, albo nie chciał zejść z torów. Szlak kolejowy Białogard - Koszalin na czas oględzin przez prokuratora był zamknięty. Wprowadzona została zastępcza komunikacja autobusowa na tym odcinku.