W poniedziałek około godz 17:30 na ul. Bolesława Śmiałego w Białogardzie kierowca pędzącego z dużą prędkością Opla przecenił swoje umiejętności, stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego wypadł z drogi. Skosił kilka drzew wyrywając je z korzeniami po czym auto zatrzymało się w zaroślach tuż przed prywatną posesją. Świadkowie tego zdarzenia zauważyli, że mężczyzna opuszcza pojazd i zaczyna uciekać. Jego śladem błyskawicznie ruszyli mundurowi. Po krótkim pościgu udało się jednak zatrzymać szaleńca na terenie ogrodów działkowych w pobliżu miejsca zdarzenia. Szybko okazało się, że mężczyzna jest bardzo dobrze znany policji i ma już na swoim koncie podobne wyczyny, za które był karany. Mimo iż stracił uprawnienia znów usiadł za kierownicą. Na miejscu zdarzenia kierowca został poddany badaniu na obecność substancji psychotropowych oraz środków odurzających w jego organiźmie. Wynik był pozytywny w związku z czym zatrzymanemu pobrano krew do dalszych badań. Jak powiedziała nam rzecznik prasowy KPP Białogard sierżant Joanna Krajnik zatrzymany mężczyzna to 31 letni mieszkaniec Białogardu, nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami a ponadto ujawniono przy nim znaczne ilości substancji zabronionych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.