W piątek patrol mundurowych zatrzymał do kontroli kierowcę Fiata Seicento, który jadąc przez Tychowo (powiat białogardzki) miał poważne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Kierowca Fiata był tak pijany że nie był w stanie samodzielnie przejść z własnego auta do radiowozu, udało się jednak z pomocą policjantów. Kierowca był kompletnie pijany. Jak powiedziała nam rzecznik prasowy KPP Białogard mł asp Kinga Plucińska-Gudełajska zatrzymany do kontroli kierowca Fiata podczas pierwszego badania wydmuchał 2,8 promila. 45 letni mężczyzna mieszkaniec powiatu białogardzkiego trafił do policyjnego aresztu w trybie przyspieszonym. Nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Gdy wytrzeźwieje stanie przed sądem gdzie usłyszy zarzuty i odpowie za swój czyn.