Inflacja w Polsce, podobnie jak i w całej Europie, rozpoczęła się już latem 2021 roku. Początkowo była prawie niezauważalna i niewiele osób zwracało uwagę na rosnące ceny produktów spożywczych. Wyższe kwoty na paragonach można było dostrzec na początku 2022 roku, a po rozpoczęciu walk na Ukrainie proces ten znacząco przyspieszył. Obecnie wszyscy konsumenci dostrzegają różnicę sięgającą 20% i więcej. Warto zaznaczyć, że ceny niektórych produktów spożywczych wzrosły niemal dwukrotnie. Chodzi głównie o olej, kawę dobrej jakości, chleb, wyroby cukiernicze. Klienci zastanawiają się, kiedy ceny przestaną rosnąć i czy wrócą do poziomu sprzed inflacji?

Tani cukier jako produkt najczęściej wyszukiwany na półkach sklepowych

Ceny produktów spożywczych zależą od bardzo wielu zmiennych czynników. Inflacja to tylko jeden z nich. Wyższe koszty spowodowane są również przez wzrost cen ogrzewania, rosnące podatki, rosnące wynagrodzenia pracowników. Jeszcze przed inflacją opodatkowany został cukier i wyroby związane z tym składnikiem. Wszelkiego rodzaju napoje słodzone, w tym gazowane, w krótkim czasie podwoiły swoją wartość. Obecnie puszka popularnego napoju gazowanego kosztuje znacznie więcej niż jeszcze dwa lata temu. Z kolei tani cukier  jest niezbędny również do wypieków. Na półkach sklepowych szukają go zarówno gospodynie domowe chcące upiec weekendowe ciasto dla rodziny, jak i cukiernicy. 

Co dalej z masłem - kiedy będzie tańsze?

Produkcja rolna wymaga dużych nakładów energii. Skoro ceny prądu i opału wzrosły, podniosły się także koszty hodowli zwierząt. Większość profesjonalnych hodowli krów opiera się na stajniach, które wymagają oświetlenia, mechanicznego czyszczenia, często też dogrzewania. Również wzrost cen paszy dla zwierząt przyczynił się do zwyżki wartości masła.  Dlatego jego ceny wzrastają. Kiedy będzie można ponownie zobaczyć tanie masło w sklepach? To pytanie od dawna zadaje sobie wiele osób. Niestety może się okazać, że masło, którego produkcja uzależniona jest od cen energii oraz cen paszy, nie szybko stanieje. Pozostaje szukanie promocyjnych ofert i rozsądne zakupy. Czasem warto skorzystać z promocji, gdy przy zakupie dwóch kostek masła otrzymamy rabat. W ten sposób wiele osób radzi sobie z inflacją.



Koniec inflacji a unormowanie cen produktów spożywczych

Specjaliści od rynków finansowych prognozują, iż w niedługim czasie nastąpi koniec inflacji. Takie przewidywania wynikają z mechanizmów rządzących popytem i podażą. W związku z rosnącymi cenami popyt w naturalny sposób hamuje. Ludzie żyją oszczędniej, kupują mniej i rzadziej. W ten sposób na rynku pozostają nadwyżki produktów, a ceny zaczynają spadać. Z drugiej zaś strony nie tylko inflacja wpływa na ceny, ale też podatki. Jeśli finansiści się nie mylą, to inflacja przestanie rosnąć pod koniec 2022 roku, a w 2023 zacznie spadać. Do tej pory warto rozglądać się za promocyjnymi ofertami zakupu podstawowych produktów. Tani cukier warto kupić nawet na zapas, bo przyda się do wypieków. Aby inflacja nie nadwyrężyła miesięcznego budżetu, jedynym wyjściem są dobrze zaplanowane zakupy.



Planowanie zakupów i zapasy taniego masła, cukru, oleju

Oczekiwanie na stabilizację cen wymaga od konsumentów dużej cierpliwości. Żywność nie stanieje szybko, jednak jej koszt przestanie być odczuwalny około połowy 2023 roku. To oczywiście optymistyczna prognoza analityków rynkowych. Przedstawiciele świata finansów są zgodni co do jednego - inflacja przestanie rosnąć, jeśli ustabilizuje się sytuacja na Ukrainie. Nasz wschodni sąsiad nie bez powodu jest nazywany "spichlerzem Europy". Większa produkcja rolna na Ukrainie sprawi, że na półkach sklepowych ponownie pojawi się tanie masło. Stabilizacja cen żywności jest mocno uzależniona od sytuacji politycznej na świecie.

Artykuł sponsorowany