Ochotnicza Straż Pożarna w Karlinie składa się z ludzi i działa dla ludzi. Wszyscy nasi członkowie nawiązują kontakty i współpracują z różnymi organizacjami. W naszej działalności współpracujemy ze strażami pożarnymi, szkołami oraz organizacjami z naszego terenu. W naszym codziennych strażackich działaniach nawiązywaliśmy również kontakty z młodzieżą z zagranicy, między innymi zaprzyjaźniliśmy się z młodymi strażakami z Eichorst, Dargun i Wolgast. W sobotę dzięki przyjacielowi ks. Ryszardowi Szygielskiemu mieliśmy możliwość poznać młodzież z Madagaskaru. Ks. Ryszard Szczygielski pochodzi z okolic Świdwina i jest salezjaninem oraz misjonarzem. Na co dzień mieszka i pracuje na Madagaskarze w Salezjańskiej Szkole Zawodowej w miejscowości Ivato niedaleko stolicy Antananarivo. Do Polski przyjechał z 12 mieszkańcami internatu szkoły w której uczy na Festiwal Kultur w Różanymstoku oraz Mistrzostwa Świata Piłki Nożnej dla dzieci z Domów Dziecka w Warszawie. Młodzież jest w naszym kraju od 29 maja do 21 czerwca. Zaprosiliśmy ich na jeden dzień do Karlina aby pokazać im nasze miasto. Już do południa młodzież z naszej straży czekała na gości. Po krótkim przywitaniu pokazaliśmy im nasz piękny odremontowany Kościół, weszliśmy na więżę aby poznać historię kościoła. Największe zainteresowanie wzbudziły jednak organy. Kolejnym etapem naszej wycieczki było odwiedzenie Muzeum Ziemi Karlińskiej. Opowiadaliśmy gościom jak i naszej młodzieży o Historii Karlińskiego Sportu. Największe zainteresowanie wzbudził wyścig Monte Karlino oraz oczywiście Bieg Papieski. Smutek na twarzach Madagaskarczyków sprawił fakt że nie mogą zostać na starcie niedzielnego Biegu Papieskiego. Kolejnym i najważniejszym punktem wycieczki było zwiedzanie naszej Straży. Młodzież szybko się zaprzyjaźniła. Czarnoskórzy przyjaciele pokazywali sztuczki z piłką, grali na bębnie i pokazywali tradycyjne tańce. Nasza młodzież zaprezentowała co robi w straży jaki mamy piękny teren i co robimy na zajęciach. Druh Wojtek przewiózł gości wozem bojowym, ubrał ochotników w mundur strażacki oraz opowiadał o zadaniach straży pożarnej w Polsce. Ponieważ w sobotę było bardzo gorąco druh Kamil pozwolił wszystkim ochlapywać się wodą ze strażackiego węża. Po wszystkich atrakcjach dnia oraz wzmożonym ruch zasiedliśmy do wspólnego posiłku. Dzięki pomocy Gosi i druhny Ani mogliśmy mieć prawdziwy piknik na słońcu w straży pożarnej. Dzięki naszym działaniom nasza straż zdobyła nowych przyjaciół. Sobotnią wizytę obydwie strony będą długo pamiętać. Mamy nadzieję, że w najbliżych latach poznamy jeszcze więcej tak interesujących osób