Co stało się z 30 milionami złotych, które miały być przekazane na rozbudowę szpitala w Białogardzie? Przepadły z kretesem? Nasz region tych pieniędzy już na pewno nie dostanie. Mimo, że była to dotacja z rezerwy celowej budżetu państwa przekazana wyłącznie na dokończenie rozbudowy białogardzkiego Centrum Rehabilitacji. Zabrakło tylko podpisu wojewody, bo jest reprezentantem rządu w terenie. Dlaczego? Uznał, że Białogard dostał tych pieniędzy już za dużo. Jednak ponad 5 tysięcy mieszkańców Białogardu podpisało się pod protestem wysłanym do wojewody i choć zdania nie zmienił obiecał, że pieniądze nie przepadną. Minęło pół roku, a dopiero od wczoraj wiadomo, że nasz region ich nie dostanie. I mało prawdopodobne jest, by dostał je choćby region szczeciński. - Dziś wysyłam do wojewody pismo w tej sprawie. Jestem oburzony. Pozbawił nas bezpodstawnie pieniędzy, które dawał nam budżet państwa. A teraz jeszcze dowiaduję się, że tych pieniędzy prawdopodobnie nikt nie dostanie. Zostaną w Warszawie. Gratuluję takich decyzji - komentował wczoraj zirytowany Krzysztof Bagiński, starosta białogardzki. Źródło: gk24.pl