Po 17 dniach ciężkiej misji i przejechaniu blisko 10 tysięcy kilometrów białogardzcy strażacy, asp. sztab. Oktawiusz Żebrowski, mł. asp. Michał Doroń oraz mł. ogn. Radosław Miksa dotarli już do Polski. W poniedziałek wczesnym rankiem w porcie w Świnoujściu strażaków przywitał premier Polski, Mateusz Morawiecki oraz ministrowie. Premier podziękował za ogromny trud i wysiłek jaki polscy strażacy włożyli w walkę z ogniem przed, którym bronili lasy, miasteczka i ludność Szwedzką. Jednocześnie podkreślił jak ważną rolę pełniła obecność polskich strażaków w Szwecji, którzy solidarnie odpowiedzieli na apel tamtejszego rządu. Tego samego dnia jeszcze przed południem ciężkim wozem bojowym żartobliwie nazywanym przez strażaków "Skakanką" dotarli do swojej macierzystej jednostki w Białogardzie. Wycieńczeni trudnymi warunkami oraz wielogodzinną walką z ogniem ale wciąż uśmiechnięci zostali powitani przez Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Białogardzie i jego zastępcę, miejską radną Emilię Bury oraz przez kolegów z jednostki.