Strażacy z Białogardu po raz kolejny pokazali swoje zaangażowanie i gotowość do niesienia pomocy. Zostali zadysponowani do Wrocławia, na osiedle Marszowice w północno-zachodniej części miasta, gdzie przez kilka dni umacniali wały przeciwpowodziowe. Akcja miała na celu ochronę okolicznych terenów przed skutkami powodzi, która nawiedziła południową Polskę.
          Z północnej części kraju skierowano kolejne zastępy strażaków, by wspierać działania związane z usuwaniem skutków katastrofy. W czwartek rozpoczął się trzeci dzień akcji ratunkowej dla strażaków z Białogardu. Zastęp SLRr, będący częścią Centralnego Odwodu Operacyjnego "Batory", działał jako pluton wsparcia H1. Wcześniej, w środę, strażacy pomagali w Stroniu Śląskim, gdzie również prowadzili akcję ratunkową.
          Do ich najważniejszych zadań należało dostarczanie wody i żywności poszkodowanym, ewakuacja osób z budynków zagrożonych zawaleniem oraz transport mieszkańców do bezpiecznych punktów ewakuacyjnych. Strażacy wykazywali się ogromną determinacją i poświęceniem, pracując dzień i noc, aby zapewnić bezpieczeństwo zagrożonym powodzią mieszkańcom.
          Na miejscu działało w sumie blisko 2 500 strażaków z całego kraju, w tym 680 strażaków z północnej Polski oraz 140 pojazdów ratowniczych. Zastęp z KP PSP Białogard był jedną z wielu jednostek, które przyczyniły się do sukcesu tej trudnej operacji ratunkowej.
          Powódź, która dotknęła Polskę, była największa od 1997 roku. Rwąca woda zniszczyła mienie wielu osób, odcinała miejscowości od reszty kraju i pozbawiała ludzi dostępu do swoich domów. Mieszkańcy Białogardu, solidarnie z powodzianami, zaangażowali się w różnorodne działania pomocowe, by wspierać tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.
          Dzięki wspólnemu wysiłkowi strażaków oraz wsparciu mieszkańców, akcja ratunkowa miała szansę zakończyć się powodzeniem, a wielu ludzi zostało uratowanych.


źródło: facebook Emilia Bury - Burmistrz Białogardu & KP PSP Białogard