Łosoś i Troć wędrowna, król i królowa Bałtyku, szlachetne niezwykle cenione gatunki. Niestrudzeni wędrowcy pomiędzy morzem, w którym żerują a górnymi partiami rzek i strumieni gdzie odbywają tarło i się rodzą. Podrośnięte młode tak zwane smolty spływają do morza, po dwóch trzech latach żerowania na ławicach śledzi i szprotów, intensywnym przyroście długości i masy powracają do tej samej rzeki by wydać na świat potomstwo. Walka o ich powrót do Parsęty to nie tylko wojna z kłusownictwem ale to też zarybienia. W ostatnim czasie do Parsęty trafiło 110 tysięcy sztuk troci oraz 50 tysięcy sztuk łososia. W zarybieniach które odbyły się na różnych odcinkach rzeki brali udział uczniowie szkół podstawowych. Były kiełbaski i było ognisko. Ciekawostką jest eksperyment dzięki któremu dowiemy się jak wiele ryb z górnej części Parsęty spłynęło do morza oraz jak wiele z nich wróciło na tarło. Aż 5 tysięcy ryb zostało zaczipowanych, dzięki zaawansowanej technologicznie aparaturze znajdującej się w przepławce na elektrowni wodnej w Rościnie prowadzone będą badania.