Estetycznie Białogard w ostatnich latach znacznie się zmienił. Na plus. Pod względem architektury, ciągów komunikacyjnych jak i terenów zielonych. Podkreślają to sami mieszkańcy, ale także turyści, na których wyjątkowo duże wrażenie sprawiają zwłaszcza tereny zielone. Zielenią Białogard stoi – można śmiało powiedzieć! Bogata szata roślinna, różnorodny drzewostan, systematycznie przez Miasto pomnażane, a w nieco szerszym aspekcie „podmiejskie” lasy to niewątpliwe walory Naszej Małej Ojczyzny. Tym bardziej cieszy, że jest to postrzegane tak bardzo pozytywnie przez osoby z zewnątrz. – mówi burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński. – Nie tak dawno zorganizowaliśmy pierwszy konkurs na najładniej zagospodarowany teren zielony. Okazało się, że świadomość ekologiczna jest na coraz wyższym poziomie, czego wyrazem są piękne ogrody i tereny wokół posesji. Zmiany jakie następują w podejściu do estetyzacji naszego naturalnego otoczenia są niezwykle budujące. Już nie tylko Urząd Miasta, ale i cała społeczność lokalna dostrzega potrzebę i pracuje na to „zielone” konto Białogardu. Należy to mocno podkreślić. Końcowym akordem ubogacania miejskiej roślinności w tym roku przez białogardzki Urząd jest wypełnienie sadzonkami bluszczu pospolitego skweru na Placu Wolności. Bluszcz zajął powierzchnię ośmiu kwater, liczącą 209,72 m2. W ubiegłym sezonie również zasadziliśmy na Placu Wolności bluszcz, nie udało się jednak roślinie przetrwać. Między innymi z powodu „działalności” psów. Dlatego zwracam się z apelem o zwracanie uwagi na wałęsające się tam psy oraz pilnowanie swoich czworonożnych pupili, by nie zadeptywały tego obszaru. Bardzo ważnym jest, żeby w najbliższym czasie nie niszczyć skweru w jakikolwiek sposób! – kończy burmistrz Białogardu. Źródło: www.bialogard.info